Strony

sobota, 29 grudnia 2012

Życie bez życia

Jest taki facet, który jest kompletnie nieprzystosowany do życia w dzisiejszym świecie. Jest głupi? Raczej nie. Nieporadny? Też nie. Nie ma zasad? Nie, to nie to. Brzydki? Kwestia gustu,
w każdym razie to nie sedno sprawy. Za mało cwany? To na pewno, ale w sumie to zaleta. Więc co jest z nim nie tak? W sumie to ciężko odpowiedzieć. Jego problem zazwyczaj podsumowują słowa: "Jesteś fajny, ale..."

sobota, 30 czerwca 2012

Oszukany

Oszukany przez osobę, która przestrzegała przed tymi nieszczerymi. Oszukany przez osobę, której - jako jedynej - chciał w pełni zaufać. Oszukany przez życie, które kazało uwierzyć, że ma sens, że walka i zaangażowanie prowadzą do celu. Oszukany wizją, w której praca przynosi efekty. To już dziś. Dziś nadchodzi kres. Dziś nadchodzi ból, z którym nie sposób wygrać. Dziś jest czas na podsumowanie.

niedziela, 27 maja 2012

Dokąd zmierzam?

Jak piękny ten świat snem zbudowany. Jak ważny jest, gdy nadzieja zawodzi. Jak niemożliwy do ujrzenia dla oka, lecz wyraźny dla duszy. Tak długo budowany, tak często ulepszany, staje się konstrukcją równie stabilną co domek z kart. 

wtorek, 22 maja 2012

Słowo

Obrane cztery ziemniaki. Po co? Umiem odmierzać tylko porcję dla dwojga. Dwa by wystarczyły. W zasadzie jeden. Wszystkie lądują w koszu. Wystarczy kawałek mięsa. Kupiony. Po co samemu robić? Padłoby pytanie: smakuje? A po nim głucha cisza. W ten sposób zamiast pytać, mogę udzielić odpowiedzi. Tak, bardzo dobre. Nikt jej nie słyszał. Ja słyszałem. Przez chwilę pokój wypełnił się głosem.

niedziela, 13 maja 2012

Przeszłość jest ważna

Przeszłość jest ważna. Ale tylko po to, żeby zrozumieć teraźniejszość i wiedzieć co zrobić
z przyszłością. Oglądałem ostatnio film - Kac Vegas. Lekka komedia, w której jednak, jak ktoś chce, można doszukać się pewnego przekazu. Bohaterowie próbują odnaleźć się w totalnym chaosie, który zgotowało im życie.
 

środa, 2 maja 2012

Bez Ciebie

Wiem, że nic nie wiem. W starciu z Jej logiką poczułem się jakbym nagle uświadomił sobie, że to co było niebieskie tak naprawdę jest żółte, w żyłach płynie piasek, a woda jest sucha do czasu aż się ją pogłaska.

czwartek, 12 kwietnia 2012

niedziela, 1 kwietnia 2012

Mam dość!

Nie wiem ile człowiek jest w stanie znieść. Jak daleko może zajść rezygnując ze swojego życia, swojej godności, nim wreszcie do niego dotrze rzeczywistość. Już rozumiem, wiem wszystko. Znam prawdę. Wiem co powinienem zrobić. Czy to strach przed zmianami? Czy to sentyment
i wrażliwość? Czy to współczucie, czy użalanie się? Czy to brak możliwości zbudowania nowego życia, czy niechęć do porzucenia starego? Czy to miłość, czy nienawiść?

poniedziałek, 26 marca 2012

Życie jest jak video

Jestem trochę starej daty. Taki klasyk w lekko nowoczesnym wydaniu. Słucham swingu i jazzu, ale electro swingu i modern jazzu. Chodzę w koszulach, krój casual slim. Mój sposób pojmowania świata też jest niejako retro. Sentymentalny, wrażliwy na piękno ścisłowiec. Dzisiejszy świat cierpi na obsesję posiadania wszystkiego, co nowe. A gdy coś się zepsuje, lepiej wymienić na sprzęt lepszy, nowocześniejszy. Wyjdzie drożej niż naprawa, ale z pewnymi korzyściami. Moje rzeczy natomiast są podtrzymywane przy życiu dopóki ich czas definitywnie nie dobiegnie końca.
 

czwartek, 22 marca 2012

Jeśli choć raz straciłeś życie, przestajesz bać się śmierci

Powoli rzeczywistość dociera do świadomości. Długie wieczory przerodziły się w przerażająco długie dni. Setki emocji zamieniły się w dwa uczucia. Tysiące myśli nie doprowadziły nigdzie. Bomba tyka. Dziesięć sekund. Najdłuższe w Twoim życiu. Dziewięć. Z początku panicznie potrząsasz twierdząc, że to się nie dzieje. Osiem. Później zaczynasz przecinać wszystkie możliwe kabelki. Siedem. Gdy wszystkie przerwałeś a zegar wciąż nieuchronnie zmierza do zera, pozostaje Ci jedynie czekanie na nieuniknione. Sześć. Patrzysz błędnym wzrokiem na wskazania licznika. Pięć. Całe życie czas biegł zbyt szybko, chciałeś by dzień miał 48 godzin. Cztery. W tej chwili oddałbyś wszystko, by nagle przyspieszył i skończył cierpienie.

Trzy...


Dwa......



Jeden.........
 

środa, 21 marca 2012

Nić nie ciuję...

Znasz kawał o kurczaczku? Mój ulubiony. Wpisz w google "nić nie ciuję" jak nie znasz. Świetny jest. I co ważne, zawsze robi furorę.
 

poniedziałek, 19 marca 2012

Serce i rozum

Jeśli po przeczytaniu tytułu pomyślałeś o "piloto i laptopo" - ogranicz telewizję. A sprawa jest bardziej złożona niż można by podejrzewać.

Pograjmy w skojarzenia. Zaczynamy. Serce i rozum. Tom i Jerry. Nóż i widelec. Palec i obrączka. Dość.
 

piątek, 16 marca 2012

Carpe diem - nie idę tą drogą

Pewna osoba płci przeciwnej, której poglądy bardzo cenię, napisała mi ostatnio: "A Ty nie myśl tyle nad sensem życia, bo tu nie ma co kombinować, tylko jak to się mówi... Carpe diem! Na wiosnę idealne rozwiązanie!".

Zaprzeczyłem bardzo stanowczo. Horacy był chyba niespełna rozumu pisząc te słowa.